...całą rodziną na kanapie. Pola z Mi najpierw wygryzali się z miejsc, co skończyło się krzykiem i jazgotem. Gdy już wreszcie każdy zajął wygodne (w miarę) dla siebie miejsce Po uraczyła nas piosenką. O rodzinie. O naszej - znaczy się. To co udało mi się wychwycić (niestety, bez najlepszego początku):
Nasza rodzinka
*
[Początek był piękny i o rodzinie, ale nie potrafię już powtórzyć]
raz dwa trzy, głupi pies
raz dwa trzy głupi pies
babcia dziadek lubią tańczyć
babcia dziadek i panowie
i babciowie
lubią grać na skrzypcach
a na gumni a na gimnie
leglolenie lubią
a ona tam jest
ona gdzie a ja tu
i tamta nie jest tam gula a w korzeniu stoisz ty
a w korzeniu to ja jestem
i ja dobrze i ja
ram tam tam
lubisz sama pożałować
raz i pięć
moja rodzina
Mama, mimi, tata i pola
i głupi pies
i mama i ja
i nosorożec
że my ...
e dy, ech je gie
ech je gie
jest nas dużo czy mało
a najwięcej
a czy sami zostaniecie
czy zostaniecie
a może pójdziecie, pójdziecie pójdziecie
a może samochód prowadzi
a może roślinka będzie rosnąć
a może .... wyjdzie z nieba
a może żołądeczki będą same
a poduszki kwitną sierść (?)
To moja ulubiona piosenka
Moja rodzinka grzyby rosną
Nasza rodzinka jest tu ta
Lubisz grać w grzyby
I ta świat i to muchomorki są
a może gąski przed kwiatami
może Gosia lubi się
może kwiaty zakwitną
a kwiaty są
i samotne lampy
a okienka się gaszą
cała piosenka
mama, tata, Mimi
i głupi pies
[Łu: - Mokry pies? - to nawiązanie do ulubionej piosenki Po]
- Przeszkadzasz mi!
Głupie pieski lupendają
i
i dog
I doszene lwy mają kły ogromne
a na brodzie głupi pies
mokre pieski zaróżają się
Robi się całe ninja
Kręć na kółeczku
Idziesz teraz szybko
Masz rogi jak nosorożec
Masz łuk jak neonogot
Masz łuk
mmmm mmmm
tak samo lubi się
Ja też lubię cię
z mamusią się przyttulam
z tatusiem robię łoneczkę
i zakopuję słodką ?
I tańczą
i podlewamy
I wyrosnę cię na ???
Mama też lubi głupi
długi, głupi pies
Głupie psy też zamykają się.
...
A Poli ulubiona piosenka brzmi tak:
Co jej tam w głowie siedzi na temat psa to nie wiem. W każdym razie pi razy oko mamy ustalone z dzieciakami, że pierwszego pchlarza weźmiemy ze schroniska i Po ciągle o nim mówi 'Rudas'. Ale może chodzi o brudasa? Już sama nie wiem.
I na koniec jeszcze Mi coś napisze:
-Pola jest bardzo śmieszna.
* Linijka odstępu oznacza, że czegoś nie nadążyłam bądź nie dosłyszałam.
niedziela, 16 marca 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
życie rodzinne
(124)
ogród
(121)
budowa
(102)
przetwory
(31)
marudzenie
(28)
plany
(28)
jojczenie
(27)
dywagacje
(21)
sso
(20)
filozofowanie
(17)
rośliny
(17)
dach
(16)
obserwacje
(15)
przyroda
(15)
zwierzęta
(15)
działka
(14)
mieszkanie
(14)
przyłącza
(14)
wnętrza
(14)
aranżacje
(13)
finanse
(13)
ogólne
(13)
życie na wsi
(13)
problemy
(11)
stan 0
(11)
woda
(11)
covid19
(10)
droga
(10)
nalewki
(10)
przepisy
(9)
sąsiedzi
(9)
kalkulacje
(8)
marzenia
(8)
okna
(8)
ptaki
(8)
wspomnienia
(8)
z netu
(8)
święta
(8)
ciocia dobra rada
(7)
prąd
(7)
bździuny
(6)
ogrzewanie
(6)
sądziad
(6)
absurdy
(5)
instalacje
(5)
kot
(5)
książki
(5)
radości
(5)
wiosna
(5)
zasłony
(5)
zdjęcia
(5)
zima
(5)
co ja robię tu?
(4)
elewacja
(4)
historycznie
(4)
kanalizacja
(4)
nie wiem co powiedzieć
(4)
politycznie tfu
(4)
sprawy wsi
(4)
wygrzebane z lamusa
(4)
łazienki
(4)
drzwi
(3)
fontanna
(3)
gaz
(3)
genealogia
(3)
inspiracje
(3)
kuchnia
(3)
odkrycia
(3)
pory roku
(3)
schody
(3)
wino
(3)
wyczytane
(3)
cuda natury
(2)
dokumenty
(2)
dom
(2)
energooszczędność
(2)
kompost
(2)
ku pamięci
(2)
ogrodzenie
(2)
pet challenge
(2)
piękne słowa
(2)
podłoga
(2)
przeprowadzka
(2)
ssz
(2)
wymiękam
(2)
zioła
(2)
a
(1)
bruki
(1)
dialogi
(1)
domek na drzewie
(1)
działania
(1)
kosopleciny
(1)
krupnik
(1)
muzyka
(1)
okolica
(1)
pogoda
(1)
poidełko
(1)
pytania bez odpowiedzi
(1)
reklama
(1)
strachy na lachy
(1)
szkoła
(1)
słowiańszczyzna
(1)
taras
(1)
tydzień Ziemi
(1)
wynajem
(1)
wypieki
(1)
z dialogów
(1)
zbiory
(1)
śmieci
(1)
O matulu... Nie nadążam, faktycznie to to jej siedzi w tej małej głowie :D
OdpowiedzUsuńA poduszki kwitną sierść, i co im zrobisz? :)