Za to Po ma piękny jasny blond, rozjaśniający się na słońcu i naturalne pasemka. No i jeszcze ze trzy razy więcej niż ja, choć pewnie jeszcze jej przybędą. Zatem nie mogę się napodziwiać ich, podczas czesania, co czasem przeradza się w żarty 'takie ładne masz włosy, pożyczyłabyś kiedyś'.
Kilka dni temu Po sama zaczęła:
- Wiesz, nie mogę pożyczyć ci włosów, bo mi są potrzebne.
- Ale jakbym straciła włosy, to zrobiłabyś mi ze swoich perukę?
- Zrobiłabym...
[pauza]
...z tych, co by ci wypadły.
Kurtyna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz