...Po, czyli Łu, pokazuje tejże swoje zdjęcia z młodości. Między innymi padło na zdjęcie kilkumiesięcznego bobasa.
- A kto to?
- Jak to kto, to ja.
- Bez okularów?
- Bo widzisz, urodziłem się bez okularów.
- Naprawdę?
niedziela, 10 sierpnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
życie rodzinne
(124)
ogród
(121)
budowa
(102)
przetwory
(31)
marudzenie
(28)
plany
(28)
jojczenie
(27)
dywagacje
(21)
sso
(20)
filozofowanie
(17)
rośliny
(17)
dach
(16)
obserwacje
(15)
przyroda
(15)
zwierzęta
(15)
działka
(14)
mieszkanie
(14)
przyłącza
(14)
wnętrza
(14)
aranżacje
(13)
finanse
(13)
ogólne
(13)
życie na wsi
(13)
problemy
(11)
stan 0
(11)
woda
(11)
covid19
(10)
droga
(10)
nalewki
(10)
przepisy
(9)
sąsiedzi
(9)
kalkulacje
(8)
marzenia
(8)
okna
(8)
ptaki
(8)
wspomnienia
(8)
z netu
(8)
święta
(8)
ciocia dobra rada
(7)
prąd
(7)
bździuny
(6)
ogrzewanie
(6)
sądziad
(6)
absurdy
(5)
instalacje
(5)
kot
(5)
książki
(5)
radości
(5)
wiosna
(5)
zasłony
(5)
zdjęcia
(5)
zima
(5)
co ja robię tu?
(4)
elewacja
(4)
historycznie
(4)
kanalizacja
(4)
nie wiem co powiedzieć
(4)
politycznie tfu
(4)
sprawy wsi
(4)
wygrzebane z lamusa
(4)
łazienki
(4)
drzwi
(3)
fontanna
(3)
gaz
(3)
genealogia
(3)
inspiracje
(3)
kuchnia
(3)
odkrycia
(3)
pory roku
(3)
schody
(3)
wino
(3)
wyczytane
(3)
cuda natury
(2)
dokumenty
(2)
dom
(2)
energooszczędność
(2)
kompost
(2)
ku pamięci
(2)
ogrodzenie
(2)
pet challenge
(2)
piękne słowa
(2)
podłoga
(2)
przeprowadzka
(2)
ssz
(2)
wymiękam
(2)
zioła
(2)
a
(1)
bruki
(1)
dialogi
(1)
domek na drzewie
(1)
działania
(1)
kosopleciny
(1)
krupnik
(1)
muzyka
(1)
okolica
(1)
pogoda
(1)
poidełko
(1)
pytania bez odpowiedzi
(1)
reklama
(1)
strachy na lachy
(1)
szkoła
(1)
słowiańszczyzna
(1)
taras
(1)
tydzień Ziemi
(1)
wynajem
(1)
wypieki
(1)
z dialogów
(1)
zbiory
(1)
śmieci
(1)
Teraz siedzę i próbuję sobie wyobrazić Łukasza bez okularów. I nie potrafię!
OdpowiedzUsuń:D