W weekend pracowałam w ogródku, za to nie robilam zdjęć. Przedwczoraj (wtorek) wracając wieczorem po pracy zaskoczyło mnie, że iryski zakwitły. Zatem z rana cyknęłam kilka fotek:
I krokusy, których nie mogę zobaczyć rozkwitniętych:
Czosnkom jeszcze trochę brakuje:
A tu tulipany wychodzą:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz