Siadamy do planowania.
Trochę zmian w tym roku. Dzieciaki już są takie duże, że robimy Wielkie Planowanie i każdy ma się wypowiedzieć co chce robić przed świętami. Kilka zaskoczeń.
Miłosz stwierdził, że będzie gotował. Wow!
Co prawda planuję zrobić tylko barszcz i paszteciki (chyba, że sobie coś jeszcze przypomnę) bo resztę ogarniają goście, ale Miłosza deklaracja to coś zdecydowanie zaskakującego. No to jeszcze będzie miał w obowiązkach jeździć ze mną na zakupy, żeby wszystko do tego gotowania przygotować.
I tak sobie gadamy, kto co i sobie przypomniałam, że muszę obrus wreszcie kupić.
- To ja kupię! (To Pola) Fioletowy w różowe kropki!
- Eeee???
sobota, 7 grudnia 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
życie rodzinne
(124)
ogród
(121)
budowa
(102)
przetwory
(31)
marudzenie
(28)
plany
(28)
jojczenie
(27)
dywagacje
(21)
sso
(20)
filozofowanie
(17)
rośliny
(17)
dach
(16)
obserwacje
(15)
przyroda
(15)
zwierzęta
(15)
działka
(14)
mieszkanie
(14)
przyłącza
(14)
wnętrza
(14)
aranżacje
(13)
finanse
(13)
ogólne
(13)
życie na wsi
(13)
problemy
(11)
stan 0
(11)
woda
(11)
covid19
(10)
droga
(10)
nalewki
(10)
przepisy
(9)
sąsiedzi
(9)
kalkulacje
(8)
marzenia
(8)
okna
(8)
ptaki
(8)
wspomnienia
(8)
z netu
(8)
święta
(8)
ciocia dobra rada
(7)
prąd
(7)
bździuny
(6)
ogrzewanie
(6)
sądziad
(6)
absurdy
(5)
instalacje
(5)
kot
(5)
książki
(5)
radości
(5)
wiosna
(5)
zasłony
(5)
zdjęcia
(5)
zima
(5)
co ja robię tu?
(4)
elewacja
(4)
historycznie
(4)
kanalizacja
(4)
nie wiem co powiedzieć
(4)
politycznie tfu
(4)
sprawy wsi
(4)
wygrzebane z lamusa
(4)
łazienki
(4)
drzwi
(3)
fontanna
(3)
gaz
(3)
genealogia
(3)
inspiracje
(3)
kuchnia
(3)
odkrycia
(3)
pory roku
(3)
schody
(3)
wino
(3)
wyczytane
(3)
cuda natury
(2)
dokumenty
(2)
dom
(2)
energooszczędność
(2)
kompost
(2)
ku pamięci
(2)
ogrodzenie
(2)
pet challenge
(2)
piękne słowa
(2)
podłoga
(2)
przeprowadzka
(2)
ssz
(2)
wymiękam
(2)
zioła
(2)
a
(1)
bruki
(1)
dialogi
(1)
domek na drzewie
(1)
działania
(1)
kosopleciny
(1)
krupnik
(1)
muzyka
(1)
okolica
(1)
pogoda
(1)
poidełko
(1)
pytania bez odpowiedzi
(1)
reklama
(1)
strachy na lachy
(1)
szkoła
(1)
słowiańszczyzna
(1)
taras
(1)
tydzień Ziemi
(1)
wynajem
(1)
wypieki
(1)
z dialogów
(1)
zbiory
(1)
śmieci
(1)
A gdzie takie obrusy sprzedają? To tam nie jedźcie! :D
OdpowiedzUsuńA swoją drogą, spędziłabym z Wami jakieś święta...
Nie chcę nic mówić, ale od iluś lat macie permanentne zaproszenie z którego nie korzystacie. Tak, że ten... Kamyczek jest w Waszym ogródku.
UsuńNie chcę nic mówić, ale podróżowanie w okolicach świąt jest bardzo drogie i przy tym bardzo niepewne, więc zostaje mi tylko poużalanie się, jak bardzo bym chciała... Z moich znajomych nikt nie spędza Gwiazdki w Polsce.
Usuń