niedziela, 17 lutego 2019

Ufoludki...

...jednak istnieją. Choć może bardziej nie w znaczeniu istoty pozaziemskie, bo tego nie wiem, ale bardziej w znaczeniu 'nieznane nam istoty latające'. Może i ziemskiego pochodzenia? Nie wiem. Niemniej jednak do tej pory różne denikenowskie rewelacje przyjmowałam, swego czasu namiętnie czytałam, ale raczej przyjmowałam bez jakiegoś większego poczucia afery. Że nie wiemy jak były zrobione, ale czy przekraczały możliwości dobrze rozwiniętej cywilizacji ziemskiej? Może niewiele wiemy o tym rozwoju. Wydaje nam się, że cywilizacja była na niskim poziomie (względem dzisiejszej), ale może ludzkość już przeszła jedno załamanie, wyniszczenie się i cofnięcie w rozwoju? Nie wiem. Z chęcią czytałam o ciekawostkach i hipotezach. Przekonujących rozwiązań ciągle brak.

Dzisiaj trafiłam na artykuł w Wyborczej, że Odkryto 50 nowych rysunków naziemnych w nazca. Z ciekawością zajrzałam. Niewiele nowego się dowiedziałam, żadnych nowych zdjęć nie dołączono. Zaciekawiło mnie, na ile takie geoglify są widoczne na mapach guglowych. Niewiele myśląc wlazłam na mapy, wpisałam 'geogliphs' i kliknęłam pierwszą podpowiedź. Obok Mexico Geoglipsh (obok miasta El Paso na granicy Meksykańsko Teksaskiej) było coś, co się nazywa Cerro del caballo:


Ale zaraz... ja znam ten kształt! Na drugim końcu świata, Skorka obok Ciebie jest White Horse Hill. Obok Uffington.

(zdjęcie z maps.google.com dodane przez użytkownika podpisanego jako Surrey Farmer)

Normalnie przysiadłam z wrażenia. Przecież te konie są niemalże identyczne. Czuję się, jakbym odkryła coś niesamowitego.


1 komentarz:

  1. Ojacie! Faktycznie jak lustrzane odbicie. A ten meksykański kiedy był odkryty? Właśnie ostatnio? Bo niektóre angielskie są całkiem świeże chyba, może ktoś postanowił zgapić czy co...

    Ale jeśli tak nie było, to faktycznie szok!

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

życie rodzinne (124) ogród (121) budowa (102) przetwory (31) marudzenie (28) plany (28) jojczenie (27) dywagacje (21) sso (20) filozofowanie (17) rośliny (17) dach (16) obserwacje (15) przyroda (15) zwierzęta (15) działka (14) mieszkanie (14) przyłącza (14) wnętrza (14) aranżacje (13) finanse (13) ogólne (13) życie na wsi (13) problemy (11) stan 0 (11) woda (11) covid19 (10) droga (10) nalewki (10) przepisy (9) sąsiedzi (9) kalkulacje (8) marzenia (8) okna (8) ptaki (8) wspomnienia (8) z netu (8) święta (8) ciocia dobra rada (7) prąd (7) bździuny (6) ogrzewanie (6) sądziad (6) absurdy (5) instalacje (5) kot (5) książki (5) radości (5) wiosna (5) zasłony (5) zdjęcia (5) zima (5) co ja robię tu? (4) elewacja (4) historycznie (4) kanalizacja (4) nie wiem co powiedzieć (4) politycznie tfu (4) sprawy wsi (4) wygrzebane z lamusa (4) łazienki (4) drzwi (3) fontanna (3) gaz (3) genealogia (3) inspiracje (3) kuchnia (3) odkrycia (3) pory roku (3) schody (3) wino (3) wyczytane (3) cuda natury (2) dokumenty (2) dom (2) energooszczędność (2) kompost (2) ku pamięci (2) ogrodzenie (2) pet challenge (2) piękne słowa (2) podłoga (2) przeprowadzka (2) ssz (2) wymiękam (2) zioła (2) a (1) bruki (1) dialogi (1) domek na drzewie (1) działania (1) kosopleciny (1) krupnik (1) muzyka (1) okolica (1) pogoda (1) poidełko (1) pytania bez odpowiedzi (1) reklama (1) strachy na lachy (1) szkoła (1) słowiańszczyzna (1) taras (1) tydzień Ziemi (1) wynajem (1) wypieki (1) z dialogów (1) zbiory (1) śmieci (1)