wtorek, 8 sierpnia 2017

Koza w domu

Przypowieść o Żydzie i kozie chyba wszyscy znają.
Teraz się czuję, jakbym takich kóz miała co najmniej kilka w domu, ale żadnej nie mogła wystawić.
Ot choćby przykład: jest Kota. Ta Kota od sąsiada. Przychodzi, karmię ją. Odrobaczam nawet. Miła, chciałaby się pogłaskać. Tylko czasu na to nie ma. Po raz kolejny mam wrażenie, że mam kota (sąsiada) żeby go karmić, bo na przyjemność głaskania już mi jakoś czasu brak. Po co więc Kota? Żeby było miło pogłaskać?
Drugi przykład: domek z ogródkiem. Super sprawa! Tylko co z tego, jeśli na ogródek tęsknym okiem rzucam z daleka bo czasu na wyjście do ogródka to nie staje. Nie mówiąc o robocie w ogródku, która ciągle sprawia mi przyjemność. Czas na grzebanie w ziemi takie obowiązkowe, żeby nie zarosło wszystko po pachy wyrywam z innych prac (głównie kosztem dzieciaków lub spania), ale na cieszenie się, że się coś ogarnęło - znowu brak.
Dalej:
Spacery.
Rowery.
Fitness w ogródku lub w pobliskiej siłowni (od dwóch miesięcy mam kartę MultiSport a jeszcze dłużej 6 niewykorzystanych godzin na karnecie).
No i wakacje. Coś czuję, że w tym roku znowu z nich nic nie będzie bo będziemy nadrabiać zaległości.

Ale jakby mi tego było mało to wzięłam sobie kolejną kozę na głowę. Głupia ja.
Może ktoś wreszcie mnie jakimś kijem przez łeb zdzieli?


2 komentarze:

  1. A jaką kozę masz na głowie?

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna koza dotyczy spraw wiejskich więc tu nie opisuję. ;)

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

życie rodzinne (124) ogród (121) budowa (102) przetwory (31) marudzenie (28) plany (28) jojczenie (27) dywagacje (21) sso (20) filozofowanie (17) rośliny (17) dach (16) obserwacje (15) przyroda (15) zwierzęta (15) działka (14) mieszkanie (14) przyłącza (14) wnętrza (14) aranżacje (13) finanse (13) ogólne (13) życie na wsi (13) problemy (11) stan 0 (11) woda (11) covid19 (10) droga (10) nalewki (10) przepisy (9) sąsiedzi (9) kalkulacje (8) marzenia (8) okna (8) ptaki (8) wspomnienia (8) z netu (8) święta (8) ciocia dobra rada (7) prąd (7) bździuny (6) ogrzewanie (6) sądziad (6) absurdy (5) instalacje (5) kot (5) książki (5) radości (5) wiosna (5) zasłony (5) zdjęcia (5) zima (5) co ja robię tu? (4) elewacja (4) historycznie (4) kanalizacja (4) nie wiem co powiedzieć (4) politycznie tfu (4) sprawy wsi (4) wygrzebane z lamusa (4) łazienki (4) drzwi (3) fontanna (3) gaz (3) genealogia (3) inspiracje (3) kuchnia (3) odkrycia (3) pory roku (3) schody (3) wino (3) wyczytane (3) cuda natury (2) dokumenty (2) dom (2) energooszczędność (2) kompost (2) ku pamięci (2) ogrodzenie (2) pet challenge (2) piękne słowa (2) podłoga (2) przeprowadzka (2) ssz (2) wymiękam (2) zioła (2) a (1) bruki (1) dialogi (1) domek na drzewie (1) działania (1) kosopleciny (1) krupnik (1) muzyka (1) okolica (1) pogoda (1) poidełko (1) pytania bez odpowiedzi (1) reklama (1) strachy na lachy (1) szkoła (1) słowiańszczyzna (1) taras (1) tydzień Ziemi (1) wynajem (1) wypieki (1) z dialogów (1) zbiory (1) śmieci (1)