sobota, 18 kwietnia 2020

Jeszcze jeden...

...wpis dzisiaj.
Też, oczywiście, o ogródku.
Róże już były. Potem dreptałam pół dnia, żeby zabrać się za werbeny.

W zeszłym roku zapadła decyzja, że zagonek żurawinowy nie ma sensu (susze, teren wysechł, a ten fragment jeszcze z górki) i że zrobię tam jakąś rabatę kwiatową. Jeden róg już od jakiegoś czasu służył mi za chabziownik (wsadzałam tam to, co nie wiedziałam gdzie wsadzić), więc dzisiaj z przyjemnością odkryłam, że wypuszczają listki kosaćce, sterczą patyki host, rozrasta się dąbrówka rozłogowa. Same wylazły (z jakichś wcześniejszych składowań, lub rozsiewania) jukka i kocimiętka. Jeszcze poziomki i bluszcz, ... W zeszłym roku wsadziłam już też dwie kępy tulipanów, ostatnio rzuciłam dwa kawałki innych host (czekały na wsadzenie)

 i dzisiaj te werbeny. Czekały, czekały, w końcu pod wieczór wsadziłam.


Dąbrówka
 Kosaćce
 Werbena. Chyba niezbyt wyraźnie wyszła.
 i taki rzut oka na jakiś pośredni stan grządki:
 A że już tak bardzo nie chciało mi się robić tej grządki i szukałam, co by tu robić, żeby jej nie robić, to nazbierałam kwiaty mniszka. Obecnie zagotowane czekają do jutra, aż się wszystko przemaceruje. Jutro ciąg dalszy i powinien powstać syrop mniszkowy z dodatkiem podbiału (bo akurat kilka kwiatków rosło pod płotem). Zastanawiam się, czy bluszczyk kurdybanek też by się nadał, na dodatek do takiego syropu? Będę musiała wypróbować następnym razem.


A tu trochę suszu z kurdybanka. Na herbatkę.


1 komentarz:

  1. Piję sobie jakąś dziwną herbatę z cynamonem, nie smakuje mi. Napiłabym się tego kurdybanka.

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

życie rodzinne (124) ogród (121) budowa (102) przetwory (31) marudzenie (28) plany (28) jojczenie (27) dywagacje (21) sso (20) filozofowanie (17) rośliny (17) dach (16) obserwacje (15) przyroda (15) zwierzęta (15) działka (14) mieszkanie (14) przyłącza (14) wnętrza (14) aranżacje (13) finanse (13) ogólne (13) życie na wsi (13) problemy (11) stan 0 (11) woda (11) covid19 (10) droga (10) nalewki (10) przepisy (9) sąsiedzi (9) kalkulacje (8) marzenia (8) okna (8) ptaki (8) wspomnienia (8) z netu (8) święta (8) ciocia dobra rada (7) prąd (7) bździuny (6) ogrzewanie (6) sądziad (6) absurdy (5) instalacje (5) kot (5) książki (5) radości (5) wiosna (5) zasłony (5) zdjęcia (5) zima (5) co ja robię tu? (4) elewacja (4) historycznie (4) kanalizacja (4) nie wiem co powiedzieć (4) politycznie tfu (4) sprawy wsi (4) wygrzebane z lamusa (4) łazienki (4) drzwi (3) fontanna (3) gaz (3) genealogia (3) inspiracje (3) kuchnia (3) odkrycia (3) pory roku (3) schody (3) wino (3) wyczytane (3) cuda natury (2) dokumenty (2) dom (2) energooszczędność (2) kompost (2) ku pamięci (2) ogrodzenie (2) pet challenge (2) piękne słowa (2) podłoga (2) przeprowadzka (2) ssz (2) wymiękam (2) zioła (2) a (1) bruki (1) dialogi (1) domek na drzewie (1) działania (1) kosopleciny (1) krupnik (1) muzyka (1) okolica (1) pogoda (1) poidełko (1) pytania bez odpowiedzi (1) reklama (1) strachy na lachy (1) szkoła (1) słowiańszczyzna (1) taras (1) tydzień Ziemi (1) wynajem (1) wypieki (1) z dialogów (1) zbiory (1) śmieci (1)