niedziela, 13 października 2013

Dach - nadbitka, czy podbitka...

...oto jest pytanie.

W sumie, jaka to różnica? I tu, i tu dolna, widoczna część dachu wykończona jest deseczkami. Przy nadbitce deseczki są położone 'nad' krokwiami a pod zewnętrznym pokryciem, przez co te pierwsze są widoczne; podbitka zakrywa wszystko, praktycznie całą konstrukcję dachu, tworząc pi razy oko gładką powierzchnię, zazwyczaj ułożoną poziomo.
Podbitka:




A przykład nadbitki jest niżej.

Jak widzę to prawie wszyscy w koło robią podbitkę. Najpierw kładziony jest dach, robiona cała reszta budynku, a dopiero na koniec (jeśli są pieniądze) to wykańczany jest ten element. W efekcie część budynków ciągle świeci byle jakim wyglądem krokwi. Te które mają już podbitkę, zazwyczaj nie bardzo mi się podobają, bo są zrobione np. z plastikowego siddingu (fuj!), lub tworzą tak grubą konstrukcję pod połacią, że przypominają mi trumnę. Trumnom mówimy stanowcze nie! Mało która podbitka wygląda lekko i zgrabnie. Dlatego jesteśmy przekonani, żeby zrobić nadbitkę.

Dłuższy czas szukałam czegoś, co wyglądałoby lekko i korespondowało z prostym budynkiem, a nie było w stylu np. góralskim. Nie to, żeby mi się nie podobały zdobione więźby, np. takie:
ale do naszej prostej chałupki po prostu by nie pasowały.
Za to znalazłam najprostrze, jak to możliwe, a jednocześnie łagodzące proporcje naszych krokwi (8x20):

Podobny problem przewija się u różnych budujących. Zdjęcia podebrałam z: bloga Południowej Iskierki.

A trochę artykułów na temat: http://www.dachy.info.pl/

Zakończenia krokwi:

cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

życie rodzinne (124) ogród (121) budowa (102) przetwory (31) marudzenie (28) plany (28) jojczenie (27) dywagacje (21) sso (20) filozofowanie (17) rośliny (17) dach (16) obserwacje (15) przyroda (15) zwierzęta (15) działka (14) mieszkanie (14) przyłącza (14) wnętrza (14) aranżacje (13) finanse (13) ogólne (13) życie na wsi (13) problemy (11) stan 0 (11) woda (11) covid19 (10) droga (10) nalewki (10) przepisy (9) sąsiedzi (9) kalkulacje (8) marzenia (8) okna (8) ptaki (8) wspomnienia (8) z netu (8) święta (8) ciocia dobra rada (7) prąd (7) bździuny (6) ogrzewanie (6) sądziad (6) absurdy (5) instalacje (5) kot (5) książki (5) radości (5) wiosna (5) zasłony (5) zdjęcia (5) zima (5) co ja robię tu? (4) elewacja (4) historycznie (4) kanalizacja (4) nie wiem co powiedzieć (4) politycznie tfu (4) sprawy wsi (4) wygrzebane z lamusa (4) łazienki (4) drzwi (3) fontanna (3) gaz (3) genealogia (3) inspiracje (3) kuchnia (3) odkrycia (3) pory roku (3) schody (3) wino (3) wyczytane (3) cuda natury (2) dokumenty (2) dom (2) energooszczędność (2) kompost (2) ku pamięci (2) ogrodzenie (2) pet challenge (2) piękne słowa (2) podłoga (2) przeprowadzka (2) ssz (2) wymiękam (2) zioła (2) a (1) bruki (1) dialogi (1) domek na drzewie (1) działania (1) kosopleciny (1) krupnik (1) muzyka (1) okolica (1) pogoda (1) poidełko (1) pytania bez odpowiedzi (1) reklama (1) strachy na lachy (1) szkoła (1) słowiańszczyzna (1) taras (1) tydzień Ziemi (1) wynajem (1) wypieki (1) z dialogów (1) zbiory (1) śmieci (1)