środa, 25 czerwca 2014

Łazienki

Łazienka na dole:
I na górze:

10 komentarzy:

  1. Ładnie, nowocześnie, przestronnie... Ja w nalepszym razie będę miała tyle miejsca, co Ty na dole :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie jest na górze kaloryfer?

    OdpowiedzUsuń
  3. A gdzie na górze jest prysznic? Na projekcie jest miejsce na prysznic i osobiście nie rezygnowałabym z niego. Z doświadczenia wiem, że nikomu nie chce się z rana biegać na dół pod prysznic. Poza tym przy czteroosobowej rodzinie dwie łazienki z kabinami prysznicowymi to minimum. A tak po za tym, to bardzo ładnie.
    Pozdrawiam, Milena

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, hej, dziewczyny! :)
    Skorka, jak to z tym miejscem? Angole mają łazieneczki taki mini mini? Ta moja mała, to taka naprawdę mała jak na to wszystko, co musi się tam zmieścić.
    Kaloryferek na górze będzie na tej ścianie, której nie ma na wizualizacji. Ale tylko taki go grzania ręczników, bo głównym kaloryferem jest podłoga.
    A co do ilości pryszniców, to teoretycznie projekt zakładał, że prysznic na górze się zmieści, ale:
    - zrezygnowaliśmy z pomieszczenia za kuchnią, skutkiem czego gdzieś musieliśmy zmieścić pralkę;
    - łazienka niby dość spora, ale zmieścić wszystko tak, żeby nie było poupychane, to już nie było tak prosto;
    - pooglądaliśmy dom pokazowy oraz zdjęcia przeróbek innych 'berlińczyków', spędziliśmy też trochę czasu nad kartką papieru dywagując, jak to wszystko zmieścić, żeby uniknąć chaosu - bezskutecznie;
    - jako rodzina funkcjonujemy trochę nietypowo, bo często czas w łazience to czas na pogaduchy (a nie miejsce odosobnienia), dlatego przynajmniej na razie ważne dla nas było, żeby było to miejsce, gdzie się miło siedzi i stąd konieczność 'poukładanej' i wygodnej aranżacji;
    - w tej chwili mamy jedną łazienkę, w której jest tylko wanna i dajemy radę;
    - trochę zastanawiam się, czy Polacy nie wpadli w manię robienia wszystkiego 'na zapas' (duży pokój dla każdego i najlepiej z łazienką; dwie umywalki, bo każdy musi mieć swoją; itd.);
    - pewnie z dwoma prysznicami byłoby wygodniej, ale coś za coś - przynajmniej ja będę miała mniej sprzątania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Argument ze sprzątaniem do mnie przemawia najbardziej :) Każdy ma swój styl życia. My akurat w obecnym domu przerabialiśmy tak łazienkę, żeby prysznic na górze się zmieścił, bo choć w mieszkaniu go nie mieliśmy, to po wprowadzeniu do domu, głównie z niego korzystamy, a dzieci z wanny. W nowym domu też jest zaplanowany prysznic i wanna na górze, będzie jedna łazienka dla wszystkich i specjalnie powiększyłam toaletę na dole, żeby zmieścić drugi prysznic choć architekt się dziwił po co mi dwa. Ale ten na dole jest głównie dla gości, do kąpania psa, do mycia kwiatów i awaryjny gdy dzieci tak się czymś upaćkają, że żal nieść je na górę, żeby całego domu nie zabrudzić. Każdy ma swoje potrzeby, jeśli wam wystarczy, to ok, choć ja przesunęłabym umywalkę bliżej drzwi i wcisnęła kabinę :)

      Usuń
    2. W projekcie umywalka była przy drzwiach, ale to z kolei powodowało, że stałoby się przed lustrem z oknem z tyłu, czyli w ciągu dnia widziałoby się niewiele. Aha, najbardziej zainspirowała nas ta aranżacja: http://news.lipinscy-projekty.pl/uploads/ZH7G0012-1.jpg

      Usuń
    3. Bardzo ładna ta aranżacja. A jaką macie szerokość łazienki? Bo ja kombinowałabym z postawieniem ścianki mniej więcej w połowie tej ściany na lewo od drzwi. Za ścianką zrobiłabym kabinę a na ściance umywalkę, wówczas nadal byłaby prostopadle do okna. Tylko nie wiem jakie macie wymiary łazienki, czy takie jak w projekcie czy coś się zmieniło?

      Usuń
  5. Tak, w małych i średnich domkach szeregowych lub bliźniaczych (a taki najprawdopodobniej będzie mieć do dyspozycji Daisy) łazienki są maleńkie. 1,8 x 1,8 metra najczęściej. Czasem jest dodatkowo toaleta, albo druga łazienka, ale zawsze maleńkie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam jeszcze powiedzieć, że przy wannie sobie można założyć szklany screen, wtedy nie ma problemu z prysznicem w wannie:
    http://www.bathempire.com/bath-screens-f65139_23811555.htm?id=pla&gclid=CjkKEQjwlcSdBRD3wva3-KOAo80BEiQAjNIhiZOYomLieR6LMROgGP784dUGw9tzzrpCBQlWDg1Mqorw_wcB

    No ale patrzę, że te skosy to pewnie uniemożliwią.

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

życie rodzinne (124) ogród (121) budowa (102) przetwory (31) marudzenie (28) plany (28) jojczenie (27) dywagacje (21) sso (20) filozofowanie (17) rośliny (17) dach (16) obserwacje (15) przyroda (15) zwierzęta (15) działka (14) mieszkanie (14) przyłącza (14) wnętrza (14) aranżacje (13) finanse (13) ogólne (13) życie na wsi (13) problemy (11) stan 0 (11) woda (11) covid19 (10) droga (10) nalewki (10) przepisy (9) sąsiedzi (9) kalkulacje (8) marzenia (8) okna (8) ptaki (8) wspomnienia (8) z netu (8) święta (8) ciocia dobra rada (7) prąd (7) bździuny (6) ogrzewanie (6) sądziad (6) absurdy (5) instalacje (5) kot (5) książki (5) radości (5) wiosna (5) zasłony (5) zdjęcia (5) zima (5) co ja robię tu? (4) elewacja (4) historycznie (4) kanalizacja (4) nie wiem co powiedzieć (4) politycznie tfu (4) sprawy wsi (4) wygrzebane z lamusa (4) łazienki (4) drzwi (3) fontanna (3) gaz (3) genealogia (3) inspiracje (3) kuchnia (3) odkrycia (3) pory roku (3) schody (3) wino (3) wyczytane (3) cuda natury (2) dokumenty (2) dom (2) energooszczędność (2) kompost (2) ku pamięci (2) ogrodzenie (2) pet challenge (2) piękne słowa (2) podłoga (2) przeprowadzka (2) ssz (2) wymiękam (2) zioła (2) a (1) bruki (1) dialogi (1) domek na drzewie (1) działania (1) kosopleciny (1) krupnik (1) muzyka (1) okolica (1) pogoda (1) poidełko (1) pytania bez odpowiedzi (1) reklama (1) strachy na lachy (1) szkoła (1) słowiańszczyzna (1) taras (1) tydzień Ziemi (1) wynajem (1) wypieki (1) z dialogów (1) zbiory (1) śmieci (1)