wtorek, 17 grudnia 2013

Zamiana szamba na przydomową oczyszczalnię ścieków

Taka myśl nam chodzi po głowie. Znaczy, taka jak w temacie.
W pozwoleniu na budowę mamy wydaną zgodę na budowę szamba - bezodpływowego zbiornika ścieków. Po kalkulacji kosztów Łu stwierdził, że oczyszczalnia zwróciłaby się po kilkuletnim użytkowaniu. Super.

Powydzwaniałam dzisiaj po urzędach (korzystając z choroby Polki; jakże by inaczej), żeby się dowiedzieć jak to przeprowadzić. Ścieżka jest taka:
1. Sprawdzić zgodność z planem zagospodarowania - głównie, czy taki sposób utylizacji ścieków nie jest wykluczony.
2. W ZGK uzyskać pismo o braku możliwości technicznych wpięcia do kanalizacji.
3. Wykonać projekt zamienny do pozwolenia na budowę.
4. Z projektem zamiennym (4 egz.) i pismem z ZGK zgłosić się do starosty powiatu wrocławskiego o zmianę w pozwoleniu na budowę.

Teoretycznie proste. Widzę jeden problem. Wzdłuż naszej głównej ulicy jest już poprowadzona nitka kanalizacji i sukcesywnie są podłączane przyległe drogi. Z naszą jest problem, bo opada w przeciwnym kierunku niż znajduje się ta główna droga, przez co konieczne byłoby wykonanie horrendalnie drogiej (c.a. 25k. zł) instalacji tłoczącej ścieki. Gdy załatwialiśmy pozwolenie na budowę z tego powodu wydano nam zgodę na szambo. Ostatnio jednak, nasi znajomi budujący się w podobnej lokalizacji, a nawet dalej od tej głównej drogi, przechodzili jakieś przeboje z ZGK w temacie budowy przepompowni kanalizacji. Czyli możemy się dowiedzieć, że jednak warunki techniczne do wpięcia się do kanalizacji są. I nici z pomysłu.

13 komentarzy:

  1. Można sie upierać, że jeśli istniejąca kanalizacja ma rzędną dna za wysoko, żeby podłączyć waszą ulicę, to właśnie znaczy, że warunków technicznych do podłączenia nie ma.
    Inna sprawa - to, że poziom terenu waszej drogi jest niższy niż poziom terenu drogi uzbrojonej w kanał, nie znaczy jeszcze wcale, że projektant nie przewidział w miejscu, gdzie drogi się łączą studni kaskadowej. Jeśli to kwestia kilku metrów, powiedzmy trzech, w różnicy poziomu, to studnia kaskadowa jak najbardziej pasuje. Może tam jest taka i się podłączycie do niej bez przepompowni?
    Pozdrowienia i Wesołcyh Świąt. :) (fifka)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma tam studni kaskadowej. Będę pytała po świętach co dalej, bo wcześniej nie było osoby, z którą mogłabym pogadać na ten temat. Na kanalizacji prowadzone są obecnie jakieś duże roboty, czyli pewnie mają jakieś konkretne plany co do podłączeń.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem jak najbardziej się opłaca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kilka lat temu miałam podobny problem i wtedy otrzymałam pozwolenie na wybudowanie przydomowej oczyszczalni ścieków. I faktycznie, inwestycja zwraca się po ok. dwóch latach użytkowania. A czy wiadomo już coś więcej o Pani sprawie? Jak to wszystko się potoczyło?

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak. Na razie wybudowaliśmy szambo. Gdy będą kanalizowali nasze uliczki, to pewnie podłączymy się do kanalizacji zbiorczej, a zbiornik wykorzystamy na deszczówkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno jest to dobre rozwiązanie, ale myślę, że również do samych przyłączy warto jest zawołać zaufanego hydraulika. U mnie całością instalacji zajął się specjalista z firmy https://darek-hydraulik.pl/ i jak najbardziej wszystko działa jak należy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdy faktycznie mamy taką potrzebę to oczywiście dobrze jest to zrobić, ale przede wszystkim dobrze. Ja na pewno polecam do takich prac zaufanego hydraulika http://hydraulik-lodz.pl/ który już u mnie wykonywał kilka podobnych prac.

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie jest to pewna opcja, ale myślę, że tego typu prace trzeba przede wszystkim zlecać fachowcom. Jak dla mnie doskonale w takiej sytuacji współpracuje się z hydraulikiem https://warszawskihydraulik.pl/ i wiem, że ten wybór jest jak najbardziej właściwy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy mówimy o sprawach związanych de facto z hydrauliką to ja jestem przekonana, że takie instalacje zawsze muszą być jak najbardziej sprawne. Myślę, że fajnie jest jak coś wzywać hydraulika https://hydraulik-warszawa.pl/ dla którego nie ma rzeczy niemożliwych.

    OdpowiedzUsuń
  11. To prawda jest to coś bardzo ważnego, ale ja również samodzielnie za takie prace się nie zabieram. Wiem, że najlepiej jest zadzwonić po hydraulika http://hydraulik.wroclaw.pl/ który się na tych pracach zna.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niedawno miałem do czynienia z przeciekającym zlewem, co stworzyło spory bałagan w kuchni. Skontaktowałem się z https://www.hydraulik.w.poznaniu.pl/ i ich reakcja była szybka i skuteczna. Fachowiec, który przyszedł, był uprzejmy, dobrze poinformowany i sprawnie naprawił problem. Cenię sobie ich profesjonalizm i dokładność, a także rozsądne ceny za usługi. Polecam tę firmę wszystkim, którzy potrzebują niezawodnej pomocy hydraulicznej w Poznaniu.

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

życie rodzinne (124) ogród (121) budowa (102) przetwory (31) marudzenie (28) plany (28) jojczenie (27) dywagacje (21) sso (20) filozofowanie (17) rośliny (17) dach (16) obserwacje (15) przyroda (15) zwierzęta (15) działka (14) mieszkanie (14) przyłącza (14) wnętrza (14) aranżacje (13) finanse (13) ogólne (13) życie na wsi (13) problemy (11) stan 0 (11) woda (11) covid19 (10) droga (10) nalewki (10) przepisy (9) sąsiedzi (9) kalkulacje (8) marzenia (8) okna (8) ptaki (8) wspomnienia (8) z netu (8) święta (8) ciocia dobra rada (7) prąd (7) bździuny (6) ogrzewanie (6) sądziad (6) absurdy (5) instalacje (5) kot (5) książki (5) radości (5) wiosna (5) zasłony (5) zdjęcia (5) zima (5) co ja robię tu? (4) elewacja (4) historycznie (4) kanalizacja (4) nie wiem co powiedzieć (4) politycznie tfu (4) sprawy wsi (4) wygrzebane z lamusa (4) łazienki (4) drzwi (3) fontanna (3) gaz (3) genealogia (3) inspiracje (3) kuchnia (3) odkrycia (3) pory roku (3) schody (3) wino (3) wyczytane (3) cuda natury (2) dokumenty (2) dom (2) energooszczędność (2) kompost (2) ku pamięci (2) ogrodzenie (2) pet challenge (2) piękne słowa (2) podłoga (2) przeprowadzka (2) ssz (2) wymiękam (2) zioła (2) a (1) bruki (1) dialogi (1) domek na drzewie (1) działania (1) kosopleciny (1) krupnik (1) muzyka (1) okolica (1) pogoda (1) poidełko (1) pytania bez odpowiedzi (1) reklama (1) strachy na lachy (1) szkoła (1) słowiańszczyzna (1) taras (1) tydzień Ziemi (1) wynajem (1) wypieki (1) z dialogów (1) zbiory (1) śmieci (1)