niedziela, 2 marca 2014

Chciała Fifka...

...to niech ma. Chwilowo nie trawię, chwilowo wypluwam. Pomysł za pomysłem. To tak pod wpływem działań na działce.
Jak wiadomo, działkę mamy wilgotną, przynajmniej w tej najniższej części. A najniższa część zostanie najniższa, bo leży przy działkach sąsiadów, którzy też mają nisko (prawo zabrania odprowadzania swojej wody na teren nie swój, w związku z tym nie bardzo można zrobić skarpę tuż przy granicy bez narażenia się sąsiadowi i służbom przez niego uruchomionym). Jak napisałam post wcześniej będzie skarpka. Skarpkę chciałam umocnić kamieniami postlodowcowymi, których sporo w okolicy i na naszej działce się poniewiera. Chociaż w sumie to nie wiem, czy aż tyle, żeby jakiś logiczny murek umacniający. Ale ja nie o tym.
W poście sprzed kilku lat przedstawiłam pomysł na płotek wierzbowy. I tak teraz, trawiąc skarpę/wilgoć/szybkorosnące rośliny/chęć zasłonięcia ogródka/sugestie Łu o gałęziowym płotku wytrawiłam prawdziwy bezoar*. Moim bezoarem jest wierzba energetyczna, która - tadam - na Alledrogo kosztuje np. 9 zł za 200 sadzonek. W ciągu kilku miesięcy powinna mi stworzyć gęstwę, której jednak nie będzie szkoda wyciąć za jakiś czas. Bądź wycinać sukcesywnie i splatać sobie wiklinowe płotki do ogródka. A teraz powinna zadziałać na te wszystkie rzeczy. Ponadto, jeśli zdecydujemy się na przydomową oczyszczalnię, to wierzba jest chyba dobra jako naturalny filtrator. Choć nie można jej sadzić w pobliżu drenaży, bo rozwali wszystko.


*Kto nie wie, czym jest bezoar, to nie czytał Harrego Pottera. ;)

2 komentarze:

  1. Makieta wymiata! Rewelacja. :) Nie wiedziałam, że działka nie jest prostokątna, to już wiem. :)
    Parapaty też nie wiedziałam, że można granitowe zewnętrzne. Wyglądają super!
    Jestem absolutną fanką tego bloga.
    A Aga siedzi u mnie od kilku dni i pijemy razem piwko za powodzenie budowy i oglądamy zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

życie rodzinne (124) ogród (121) budowa (102) przetwory (31) marudzenie (28) plany (28) jojczenie (27) dywagacje (21) sso (20) filozofowanie (17) rośliny (17) dach (16) obserwacje (15) przyroda (15) zwierzęta (15) działka (14) mieszkanie (14) przyłącza (14) wnętrza (14) aranżacje (13) finanse (13) ogólne (13) życie na wsi (13) problemy (11) stan 0 (11) woda (11) covid19 (10) droga (10) nalewki (10) przepisy (9) sąsiedzi (9) kalkulacje (8) marzenia (8) okna (8) ptaki (8) wspomnienia (8) z netu (8) święta (8) ciocia dobra rada (7) prąd (7) bździuny (6) ogrzewanie (6) sądziad (6) absurdy (5) instalacje (5) kot (5) książki (5) radości (5) wiosna (5) zasłony (5) zdjęcia (5) zima (5) co ja robię tu? (4) elewacja (4) historycznie (4) kanalizacja (4) nie wiem co powiedzieć (4) politycznie tfu (4) sprawy wsi (4) wygrzebane z lamusa (4) łazienki (4) drzwi (3) fontanna (3) gaz (3) genealogia (3) inspiracje (3) kuchnia (3) odkrycia (3) pory roku (3) schody (3) wino (3) wyczytane (3) cuda natury (2) dokumenty (2) dom (2) energooszczędność (2) kompost (2) ku pamięci (2) ogrodzenie (2) pet challenge (2) piękne słowa (2) podłoga (2) przeprowadzka (2) ssz (2) wymiękam (2) zioła (2) a (1) bruki (1) dialogi (1) domek na drzewie (1) działania (1) kosopleciny (1) krupnik (1) muzyka (1) okolica (1) pogoda (1) poidełko (1) pytania bez odpowiedzi (1) reklama (1) strachy na lachy (1) szkoła (1) słowiańszczyzna (1) taras (1) tydzień Ziemi (1) wynajem (1) wypieki (1) z dialogów (1) zbiory (1) śmieci (1)