niedziela, 2 marca 2014

Trawienie komina

Komin już co prawda przetrawiony jakiś czas temu, ale może jeszcze kogoś zainteresuje.
Nie wiem na ile praktykuje się obecnie tradycyjne stawianie komina (z cegły od fundamentu po czubek), a na ile stawianie systemowych. W projekcie był systemowy, więc taki mamy. Zamieniliśmy tylko mercedesa Schiedel na taki produkowany przez lokalnego producenta polecanego przez hurtownika. Główna część składa się z dwóch rodzajów elemetów: zewnętrznego chyba z keramzytu, i wewnętrznego z ceramiki. W szczegóły techniczne nie będę wchodzić, bo w necie jest dużo na ten temat. Dla inwestora chyba największe znaczenie ma poprawne wykonanie całości i zwieńczenie komina, czyli ostateczny wygląd.
Najprościej jest chyba komin otynkować. Tutaj trochę postraszył nas wykonawca, że tynk odłazi pod wpływem zmiany temperatur, brudzi się. W koło jednak widać sporo tak zakończonych kominów i jak na razie nie widzę, żeby coś złego z nimi się działo. Ale wszystko to są nowe kominy. Może za parę lat nie będą już takie ładne? Komin tynkowany, to obok klinkieru jedyny jaki rozważaliśmy. Znaleźć można różne rozwiązania: obkładanie blachą, takimi płytkami plastikowymi przypominającymi łupek, płytkami klinkierowymi, ale dla nas priorytetem było zachowanie lokalnych i trwałych rozwiązań. Przy klinkierze to trochę ja się uparłam, bo Łu był chyba bardziej za tynkowanym. I teraz mamy śliczny, solidny kominek w kolorze pokrycia dachu:

4 komentarze:

  1. Piękny komin. My mamy tynkowany i po 7 latach zaczął tynk odłazić więc wg mnie dobrą decyzję podjęliście. A jakie macie plany osłonięcia się od słońca latem? Wałkuję ten temat kilka miesięcy bo też mamy duże okna. Nie chcę rolet, bo i tak byśmy ich nie używali a są drogie i przede wszystkim tworzą mostek termiczny. Od wewnątrz będą zasłony bo mamy dwa okna przesuwne a od zewnątrz markiza. W pozostałych oknach roletki wewnętrzne tekstylne. Mamy takie w obecnym domu i mimo, że są beżowe to świetnie zacieniają. w pokoju jest widno i chłodno, nawet przy upałach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Można prosić o informację, jakiego producenta są te płytki i co to za model. Od jakiegoś czasu szukamy płytek pasujących do naszego dachu, ale efekty marne. Dach mamy w takim samym kolorze i Wasz komin byłby w sam raz - nie za jasny, nie za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Komin to akurat są cegły, ale płytki pewnie też będą w tym kolorze. Roben antracytowa, bodajże Portland.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za informację.

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

życie rodzinne (124) ogród (121) budowa (102) przetwory (31) marudzenie (28) plany (28) jojczenie (27) dywagacje (21) sso (20) filozofowanie (17) rośliny (17) dach (16) obserwacje (15) przyroda (15) zwierzęta (15) działka (14) mieszkanie (14) przyłącza (14) wnętrza (14) aranżacje (13) finanse (13) ogólne (13) życie na wsi (13) problemy (11) stan 0 (11) woda (11) covid19 (10) droga (10) nalewki (10) przepisy (9) sąsiedzi (9) kalkulacje (8) marzenia (8) okna (8) ptaki (8) wspomnienia (8) z netu (8) święta (8) ciocia dobra rada (7) prąd (7) bździuny (6) ogrzewanie (6) sądziad (6) absurdy (5) instalacje (5) kot (5) książki (5) radości (5) wiosna (5) zasłony (5) zdjęcia (5) zima (5) co ja robię tu? (4) elewacja (4) historycznie (4) kanalizacja (4) nie wiem co powiedzieć (4) politycznie tfu (4) sprawy wsi (4) wygrzebane z lamusa (4) łazienki (4) drzwi (3) fontanna (3) gaz (3) genealogia (3) inspiracje (3) kuchnia (3) odkrycia (3) pory roku (3) schody (3) wino (3) wyczytane (3) cuda natury (2) dokumenty (2) dom (2) energooszczędność (2) kompost (2) ku pamięci (2) ogrodzenie (2) pet challenge (2) piękne słowa (2) podłoga (2) przeprowadzka (2) ssz (2) wymiękam (2) zioła (2) a (1) bruki (1) dialogi (1) domek na drzewie (1) działania (1) kosopleciny (1) krupnik (1) muzyka (1) okolica (1) pogoda (1) poidełko (1) pytania bez odpowiedzi (1) reklama (1) strachy na lachy (1) szkoła (1) słowiańszczyzna (1) taras (1) tydzień Ziemi (1) wynajem (1) wypieki (1) z dialogów (1) zbiory (1) śmieci (1)